diff --git a/locale/pl/blog/tokfm-janiszewski.md b/locale/pl/blog/tokfm-janiszewski.md index 7cc454d71..0e3aca798 100644 --- a/locale/pl/blog/tokfm-janiszewski.md +++ b/locale/pl/blog/tokfm-janiszewski.md @@ -89,9 +89,10 @@ ale jak najbardziej zgadzamy się, że płeć istnieje. Także gratulujemy [pobi Nie rozumiemy, w jaki sposób istnienie płci miałoby logicznie pociągać za sobą konieczność odzwierciedlenia jej w każdym aspekcie języka. Istnieje cała mnogość języków, w których płeć gra bardzo ograniczoną rolę. Chociażby ten wspomniany wcześniej angielski: -tam gramatyka nie zmusza do wyboru, czy jesteś _głodny_ czy _głodna_, czy _zrobiłaś_ kanapkę czy _zrobiłeś_, +choć oczywiście nie jest do końca neutralny płciowo, to przynajmniej jego gramatyka nie zmusza do wyboru, +czy jesteś _głodny_ czy _głodna_, czy _zrobiłaś_ kanapkę czy _zrobiłeś_, czy jesteś _lekarzem_ czy _lekarką_. I ma się bez tego świetnie. -Można posługiwać się językiem, który nie jest upłciowiony bez negowania istnienia płci. +Można posługiwać się językiem, który nie jest aż tak upłciowiony, bez negowania istnienia płci. Żebyśmy my chociaż postulowały usunięcie płci z języka! Skądże! Najbliższe, co można by tak znadinterpretować, to zachęcanie do używania języka neutralnego płciowo.